Wyświetlenie artykułów z etykietą: pokoje

Jak za pewne , niektórzy zauważyli w ostatnim czasie w branży turystycznej mieliśmy lekki zastój :). Nie było wycieczek które potrzebują przewodnika ani turystów którzy potrzebują pokoi i noclegów.

nie miałem pracy jako kwaterodawca, przewodnik, pilot wycieczek. Skoro nie ma pracy to postanowiłem wziąć się do robotylaughing i tak zrobiłem.

Czas przestoju wykorzystałem do modernizacji, remontów, porządków w gospodarstwie tak aby odwiedzający nas goście mieli jak najlepsze warunki do wypoczynku. Przebudowałem stajnie i boksy dla koni, wybiegi dla drobiu, w saunarium wprowadziłem pewne modyfikacje, między innymi są nowe rzeźbione karnisze, parawan który można łatwo przesuwać czy lampa zrobiona ze starego koła od wozu drabiniastego. Wyremontowałem bryczkę, zrobiłem nowe schodki prowadzące do ogrodu z jacuzzi. Miejsce do grillowania wzbogaciło się o duży, czterometrowy stół wyrzeźbiony w kształt jaszczurki i stylowe ławeczki. Na zdjęciach widać kilka z moich "dzieł", jedne gotowe inne w trakcie tworzenia ale zdjęcia, jak to zdjęcia nie pokazują dokładni prawdziwego stanu. Zapraszam do mojego gospodarstwa na wypoczynek, pokoje czekają laughing

Dział: Blog
niedziela, 10 wrzesień 2017 17:27

Wycieczka w Pieniny - Pożegnanie lata

Aktywny weekend II

22.09 - 24.09 Pożegnanie lata.

Chciałbym zaprosić na drugą II edycję imprezy pod hasłem AKTYWNY WEEKEND, do  Gospodarstwa Karolina, położonego malowniczo na zboczach Kotelnicy (Gorce), nad Zalewem Czorsztyn w cichej wioseczce Huba.

 Aby godnie pożegnać lato i z przytupem przywitać jesień zaplanowałem przejście jedną z najpiękniejszych i najbardziej urozmaiconych tras w Pieninach. Wędrować będziemy szlakami: żółtym, niebieskim i zielonym. Start z Krościenka nad Dunajcem, przejście przez masyw Trzy Korony, dalej przez Kosarzyska, Górę Zamkową, Sokolą Perć, Sokolicę i zejście do Krościenka. Trasa niezwykle malownicza zwłaszcza teraz kiedy strome zbocza Pienin, Gorc, Beskidu Sądeckiego, porośnięte mieszanymi lasami z bogatym podszyciem, zaczynają nabierać wspaniałych jesiennych kolorów. Barwne lasy, wstęga Dunajca przeciskającego się malowniczym przełomem u naszych stóp, skrząca się w słońcu tafla Zalewu Czorsztyńskiego miejscowości, Podchala, Spisza, Słowacji, na południu pasmo Tatr a na zachodzie majestatyczna królowa Beskidu Żywieckiego - Babia Góra. To wszystko można podziwiać na trasie naszej wycieczki. Wędrując po Pieninach będziemy mieli możliwość zapoznania się nie tylko z niezwykłymi widokami, poznamy też niezwykłe historie i legendy z dawnych i nie dawnych lat takie jak historia zamku św. Kingi na Górze Zamkowej, poznamy niezwykłe rośliny niespotykane już nigdzie indziej na świecie (endemity) takie jak, reliktowa sosna na Sokolicy. Po trudach wędrowania będzie można skorzystać z sauny i z masażu w jacuzzi.

Cały plan imprezy przedstawia się następująco:

- 22.09. zakwaterowanie (do 22.00), nocleg

- 23.09. godz 8.00 śniadanie, po śniadaniu udajemy się na zaplanowaną wycieczkę górską, około godziny 18.00 obiadokolacja. Wieczorem seans w saunie i jacuzzi, nocleg.

- 24.09 Śniadanie godz. 9.00, po śniadaniu, dla zainteresowanych możliwość zwiedzenia niezwykłego XV - wiecznego drewnianego kościółka w Dębnie Podhalańskim (wpisany na listę UNESCO) i uczestnictwo we mszy św. o godz. 11.00.

Koszt całej imprezy około 200 zł (zależy od ilości uczestników)

W cenie zawarte są: dwa noclegi, dwa śniadania, obiadokolacja, wycieczka górska, przewodnik, seans w saunie, jacuzzi, parking, bilety wstępu do Pienińskiego Parku Narodowego.

Dla tych którzy nie są zainteresowani wycieczką a chcieliby sami bez przewodnika wybrać się w góry albo zwyczajnie poleniuchować mam dobrą wiadomość można przyjechać do Gospodarstwa Karolina i skorzystać (w promocyjnych, posezonowych cenach 25, 30, 35 zł/ doba) z samych noclegów w pokojach 2, 3 i 4 osobowych zarówno w weekendy jak i inne dni tygodnia.

Dział: Blog
niedziela, 18 czerwiec 2017 14:40

Sauna, jacuzzi, wycieczki i wypoczynek

W deszczowy, zimny czas po wycieczkach po ciężkiej pracy albo zwyczajnie , dla relaksu i urody :-) warto zafundować sobie odrobinę luksusu i skorzystać z sauny bądź jacuzzi.

Mamy w naszej okolicy duże obiekty  takie jak baseny geotermalne w Bukowinie Tatrzańskiej w Białce, Szaflarach czy najnowsze termy w Chochołowie. Ja zapraszam do wypoczynku we wsi Huba, do mojego "Gospodarstwa Karolina". Można tu w kameralnych warunkach wypocić złe toksyny z organizmu w zbudowanej przeze mnie ze starych belek, opalanej drewnem saunie. Można zażyć masażu i kąpieli perełkowej w ogrodowym jacuzzi podziwiając jednocześnie Zalew Czorsztyński, Pieniny z Trzema Koronami i Wysoką, Tatry z Łomnicą Lodowym i Gerlachem a i część Gorców z Lubaniem widać doskonale. Poza tym oferuję noclegi w pokojach 2, 3, i 4 - ro osobowych, usługi przewodnika górskiego po terenie Polski i Słowacji: Pieniny, Gorce, Beskid Sądecki, Beskid Żywiecki, Beskid Wyspowy. W Słowacji: Tatry, Słowacki Raj, Magura Spiska, Niżne Tatry. Zapraszam na wypoczynek i do współpracy 

Dział: Blog
wtorek, 11 luty 2014 20:31

Wycieczka na "Dzień Zakochanych" :-D

Wycieczka na "Dzień Zakochanych"

               14 luty to świetna okazja, aby odwiedzić spiską wieś Krempachy. Znajdziemy tu piękny kościół cmentarny
św. Walentego   z 1761r. z cennym gotyckim tryptykiem z 1516r.    Został wybudowany   na miejscu starego drewnianego kościoła, prawdopodobnie starszego od kościoła parafialnego. Sklepienie kolebkowe z lunetami podzielone jest na pola, wypełnione gipsowymi ornamentami. Ołtarz główny zdobi obraz przedstawiający świętych: Stanisława, Walentego i Mikołaja - tzw. święta rozmowa, 
    Kult św.Walentego – uzdrowiciela chorób wszelkich a szczególnie epilepsji i orędownika  spraw beznadziejnych (jak widać ma najlepsze predyspozycje aby być patronem zakochanych )   nadal trwa a nawet się rozwija.

 Pod imieniem Walentego kościół zna 16 świętych, a ponadto 3 święte Walentyny.  Aż trzech duchownych kościoła katolickiego o imieniu Walenty, którzy następnie zostali wyniesieni na ołtarze, może być uwzględnionych jako patronów walentynkowych obchodów.
 "Pierwszy to kapłan Walenty, męczennik rzymski, zgładzony około 269 r. podczas prześladowania chrześcijan, wznieconego za panowania cesarza Klaudiusza II Gota. Drugim jest Walenty z Terni, biskup, prezbiter rzymski sprowadzony do Rzymu i po długich męczarniach stracony w 306 r. Trzecia zasługująca na rozpatrzenie postać to Walenty żyjący w połowie V wieku, misjonarz Recji, biskup Pasawy" .

Ostatecznie przyjęto, że św. Walentym - patronem zakochanych był biskup z Terni, który zginął jako męczennik około roku 269 r. Terni (obecnie włoska Umbria) jest jedynym miejscem na świecie, gdzie 14 lutego ludzie są zwolnieni z pracy. W tym dniu także do włoskiego miasteczka przyjeżdżają młode pary, które w miejscowej katedrze przy grobie św. Walentego, ślubują sobie, że do końca roku wezmą ślub.

Według jednego z podań św. Walenty uleczył ze ślepoty córkę jednego ze sług cesarskich i doprowadził do nawrócenia całej jego rodziny. Cesarz wpadł w gniew i kazał zabić biskupa maczugami, a następnie ściąć. W miejscu, w którym został pochowany, papież Juliusz I w IV w. postanowił zbudować bazylikę. Kult świętego bardzo szybko rozszerzył się w całej chrześcijańskiej Europie. Legenda głosi, że św. Walenty pomagał też pisać ludziom listy miłosne i jako pierwszy pobłogosławił małżeństwo poganina i chrześcijanki.

 
Obyczaj obchodzenia dnia św. Walentego  datuje się co najmniej od 1476 r. i najlepiej przyjął się w krajach anglosaskich. Jego zdaniem na Wyspach Brytyjskich, oblewanych ciepłym Golfstromem, panowało ludowe wierzenie, że ptaki już w połowie lutego zaczynają kojarzyć się w pary, co szczególnie sprzyjało walentynkowym obyczajom.

 W Wielkiej Brytanii, dzień św. Walentego, po angielsku S'Valentine's Day - zdaniem Podgórskich - od dawna jest obchodzony w szczególny sposób. "Wedle starodawnego przekonania 14 lutego młodzi ludzie powinni wybrać sobie sympatię, lubego czy lubą, miłego czy miłą, przyjaciela albo przyjaciółkę, narzeczoną względnie narzeczonego, słowem kogoś serdecznie bliskiego. Tej osobie obieranej na cały rok, należało przesłać pozdrowienia i upominek"

Tradycję potwierdza William Szekspir, który w usta Ofelii wkłada słowa piosenki:

"Dzień dobry, dziś święty Walenty

Dopiero co świtać poczyna

Młodzieniec snem leży ujęty

A hoża doń puka dziewczyna.

Podskoczył kochanek, wdział szaty

Drzwi rozwarł przed swoją jedyną

I weszła dziewczyna do chaty

Lecz z chaty nie wyszła dziewczyną" 
      Wracając do wsi Krempachy to trzeba dodać, że nazwa wsi pochodzi prawdopodobnie od
niem. Krummbach   co oznacza kręty potok, odnosi się to do Dursztyńskiego Potoku (dawniej Kręcina).
      Obecnie wieś ma zabudowę typową dla spiskich wsi.   wrzecionowaty  rynek   powstał z rozdwojenia osi głównej na dwie drogi zbiegające się na jego końcach. Przy rynku stoi kościół
parafialny św. Marcina,    a po obu stronach domy zwrócone szczytami do drogi oraz rzędy stodół okalające zabudowę w pewnej odległości od domów (głównie ze względów przeciwpożarowych).
        Proboszczem jest ks. Dariusz Ostrowski, którego pasją jest
fotografia i góry (jest przewodnikiem beskidzkim). Jest autorem pięknego albumu  " Znak Nadziei" wydanego przez Wydawnictwo Instytutu Teologicznego Księży Misjonarzy.  Album ukazuje piękno i majestat krzyża na polskiej ziemi. 
Przez Krempachy przebiega zielony szlak turystyczny z Nowej Białej do Dursztyna, w okolicy znajduje się rezerwat przyrody Przełom Białki pod Krempachami, gdzie można zobaczyć m.in. reliktową roślinność naskalną. Wapienne skałki w okolicy ciągną się od Kramnicy w przełomie Białki do Czerwonej Skały.
      Turysta odwiedzający te strony znajdzie poza szlakami i zabytkami, świetnie rozwiniętą bazę noclegową (gospodarstwa agroturystyczne, pensjonaty, kwatery prywatne, hotele) i gastronomiczną.
Zapraszam do Krempach, na Spisz, w Gorce i Pieniny o każdej porze roku
 Zdjęcia autorstwa Pana  Franciszka Pacygi oraz Teresy Styrczuli Dyrek
Więcej ciekawych zdjęć i informacji na temat Spisza i Podhala można znaleźć na stronie:
 http://krempachy.espisz.pl

Dział: Blog
sobota, 30 czerwiec 2012 16:00

Z Tarnowa na Wielkiego Rogacza

Dziś postaram się przybliżyć Państwu jeden z najciekawszych szlaków pieszych- niebieski,o długości184 km, wiodący z Tarnowa na szczyt Wielkiego Rogacza w Beskidzie Sądeckim. Wybrałem ten szlak, ponieważ łączy bardzo różniące się od siebie miejsca. Szlak prowadzi przez łagodne Pogórze Ciężkowickie: Rezerwat Przyrody Skamieniałe Miasto (Ciężkowice). Dalej mamy malownicze Pogórze Rożnowskie: z Jeziorem Rożnowskim, Kąśną Dolną, Styrekiem (430 m n.p.m.), Bruśnikiem, Żebraczką (502 m n.p.m.), Przydonicą, Ostrą Górą (483 m n.p.m.) i Tabaszową.

Od Przełęczy św. Justa (400 m n.p.m.) rozpoczynają się już góry tak jak pisał J. Harasymowicz:

„Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach.
Ileż piękniej drozdy leśne śpiewają niż śpiewak płatny na chórach.
Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach,
wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista.”

Szlak niebieski na terenie Beskidu Wyspowego przebiega przez:

Jodłowiec Wielki (486 m n.p.m.), dalej Skrzętlą-Rojówkę, Babią Górę (728 m n.p.m.),Jaworz (921 m n.p.m.), Sałasz Wschodni (909 m n.p.m.), Sałasz Zachodni (868 m n.p.m.) i schodzi do Limanowej. Następnie Golców (752 m n.p.m.), Ostrą Przełęcz (800 m n.p.m.), Modyń (1029 m n.p.m.), Zbludza i Kamienica.

Powoli zbliżamy się do miejsc, które już widać z okien naszego domu. Szlak wchodzi na teren Gorców, przechodzi przez Ochotnicę Dolną i wspina się na Lubań (widoczny z Gospodarstwa Karolina). Lubań (1211 m n.p.m.) jest najwyżej położonym punktem szlaku niebieskiego.

Schodzimy teraz obok śpiącego wulkanu, czyli góry Wdżar na Przełęcz Snozka (653 m n.p.m.).

Od przełęczy szlak biegnie już po obszarze Pienin. Odcinek pieniński jest najciekawszy dla całego szlaku, mówię tak jako mieszkaniec tej okolicy i jako przewodnik górski.

Na początek w Pieninach odwiedzamy Czorsztyn, miejscowość znaną z tego iż jest tu królewski zamek Wronin, są pensjonaty, hotele, kwatery prywatne, agroturystyka i noclegi w pokojach gościnnych. Są wypożyczalnie sprzętu wodnego i rowerów oraz wszystko to czego potrzeba turystom do wypoczynku. Za Czorsztynem szlak przebiega przez Majerz (689 m n.p.m.), skąd widać Tatry i Zalew Czorsztyński, zamek Dunajec w Niedzicy i pasmo Pienin Spiskich. Dalej mamy Przełęcz Osice (668 m n.p.m.), Przełęcz Trzy Kopce (795 m n.p.m.), Przełęcz Szopka (779 m n.p.m.), gdzie spotkamy żółty szlak biegnący ze Sromowiec Niżnych przez Wąwóz Szopczański do Krościenka.

Od Przełęczy Szopka mamy około 30 minut marszu do najsłynniejszej góry Pienin, zdobywamy

Trzy Korony, a dokładniej wchodzimy na platformę widokową na Okrąglicy (982 m.n.p.m.). Następnie jest Zamkowa Góra (799 m n.p.m.), na której znajdziemy ruiny zamku Sw. Kingi z XIII w. Następnie mamy Sokolą Perć, składającą się z takich szczytów jak: Ociemny Wierch (740 m n.p.m.), Czerteż (774 m n.p.m.), Czertezik (772 m n.p.m.). Z każdego szczytu pięknie prezentuje

się zwłaszcza Przełom Dunajca. Dalej Przełęcz Sosnów (650 m n.p.m.) i znów słynny szczyt - Sokolica (747 m n.p.m.), na której poza wspaniałymi widokami znajduje się najbardziej obfotografowane drzewo czyli sosna reliktowa.

Z Sokolicy schodzimy ostro w dół aż do poziomu Dunajca. Aby podążyć dalej, musimy przeprawić się przez rzekę czółnem flisackim. Teraz szlak wiedzie przez 5 minut, wzdłuż Drogi Pienińskiej (droga prowadzi ze Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru). Obok schroniska PTTK "Orlica" pozostawiamy wygodną Drogę Pienińską i wspinamy się na Szafranówkę (742 m n.p.m.), Cyrhle (774 m n.p.m.), idziemy wzdłuż granicy państwa przez Durbaszkę (942 m n.p.m.).

Szlak trawersem omija Wysoką (najwyższy szczyt Polskich Pienin 1050 m n.p.m.), następnie Smerekową (trawers na ok. 1000 m n.p.m.) i Wierchliczkę (964 m n.p.m.).

Teraz pozostało nam jeszcze przejść przez Przełęcz Rozdziela (803 m n.p.m.) i już jesteśmy w Beskidzie Sądeckim.

Po przejściu Gromadzkiej Przełęczy (931 m n.p.m.) mamy już bardzo blisko do Wielkiego Rogacza (1182 m n.p.m.), gdzie kończy swój bieg szlak niebieski .

Przejście całego szlaku zajmuje około 60 godzin. Trudno byłoby to zrobić za jednym razem, można podzielić go na krótsze etapy i przy okazji odwiedzić różne ciekawe miejsca w pobliżu szlaku.

Zapraszam turystów wędrujących niebieskim szlakiem i innymi szlakami w okolicy Pienin i Gorców do zatrzymania się na nocleg lub dłuższy wypoczynek w naszym agroturystycznym Gospodarstwie Karolina, gdzie znajdą Państwo pokoje 2, 3, 4-osobowe.

Nasi goście mogą też liczyć na pomoc w zaplanowaniu wypoczynku, jestem bowiem również przewodnikiem Beskidzkim i pilotem wycieczek. Dlatego też nasi goście mogą liczyć na zniżki, np na rafting, loty na motolotni czy na kolejkę górską.

Zapraszam do zapoznania się z propozycjami wycieczek na naszej stronie www. karolina.civ.pl . W dziale „blog” zapraszam też do współpracy organizatorów wypoczynku, biura podróży, szkoły zakłady pracy. Chętnie pomogę zorganizować wypoczynek zarówno w Polsce jak i w Słowacji.

Dział: Blog

Tobołów to szczyt w Gorcach o wysokości 994 m n. p. m. Leży w bocznym grzbiecie odchodzącym na północ od Obidowca.

Wschodnie zbocza opadają do Olszowego Potoku. Są dosyć mocno zalesione, ale w partii szczytowej mamy trzy widokowe polany: Jaworzyna Porębska, polana Tobołów, zwana też polaną Tobole oraz Starmaszka. Zachodnie zbocza schodzą do doliny Porębianki.

W kierunku północno-zachodnim odchodzi od Tobołowa krótki i zalesiony grzbiet z wierzchołkiem Podtobołczyk. Dawniej znajdowała się na nim polana Galaska, zaznaczana jeszcze na niektórych starych mapach.

Obok szczytu na polanie Tobołów znajduje się górna stacja wyciągu krzesełkowego z Koninek

i turystyczny bufet. Na szczycie znajdziemy zamontowaną przez Gorczański Park Narodowy tablicę, przedstawiającą panoramę szczytów i pasm górskich, jakie możemy stąd oglądać. Tu rozpoczyna się też ścieżka edukacyjna "Wokół doliny Poręby".

Na polanie Starmaszka (wschodnie zbocza pomiędzy Tobołowem a Suhorą) znajdują się wyciągi narciarskie oraz bufet dla narciarzy.

Tobołów stał się w ostatnich latach jednym z ważnych ośrodków kolarstwa górskiego w Polsce.

Na stokach Tobołczyka i Tobołowa poprowadzono kilka tras dla kolarzy górskich, którzy tutaj trenują między innymi zjazd na szybkość (free ride). Zamontowano na trasach drewniane pomosty do skoków, są też naturalne terenowe "hopki" i inne typowe dla tego sportu terenowe przeszkody. Wyciąg krzesełkowy z Koninek wywozi na szczyt zarówno pieszych turystów, rowerzystów jak i narciarzy.

Jeśli chodzi pieszych turystów, to przez szczyt Tobołowa wiedzie zielony szlak z Koninek, którym możemy przejść przez polanę Suhora na Obidowiec. Czas przejścia: 2:30 h, ↓ 1:45 h. Na Obidowcu dochodzimy do Głównego Szlaku Beskidzkiego (szlak czerwony), którym można dojść do najwyższego szczytu Gorców- Turbacza 1310 m n. p. m. Obok Turbacza znajduje się duże schronisko turystyczne.

Tych, którzy nie bardzo zmęczyli się dojściem do Turbacza, zapraszam na dalszą wędrówkę.

Można udać się jednym z wielu szlaków do Nowego Targu, Łopusznej, Ochotnicy Górnej, Ostrowska, bądź do oddalonej o 4 godziny marszu -Huby.

Wspominam o Hubie, bo tu znajduje się nasze agroturystyczne gospodarstwo Karolina, gdzie znaleźć można tanie noclegi w pokojach dwu, trzy i czteroosobowych.

Wędrując od Koninek do Huby podziwiać możemy niezwykłe panoramy, począwszy od Beskidu Wyspowego z najwyższą Mogielicą, przez Beskid Żywiecki z Babia Górą, po Tatry i Pieniny.

Ze szlaku i z okien naszego domu zobaczymy też całą Kotlinę Nowotarską, Zalew Czorsztyński, Przełom Białki .

O tych i innych atrakcjach chętnie opowiem u nas w Hubie .

Mogę również, jako przewodnik górski i pilot, poprowadzić wycieczkę w polskie lub słowackie góry.

 

 

Dział: Blog
wtorek, 31 styczeń 2012 18:12

Przełom Białki- Jaskinia Obłazowa

Przełom Białki i Jaskinia Obłazowa.

Mamy w Pieninach kilka rezerwatów, chociażby tak znane jak rezerwat Białej Wody, Homole, Wysokie Skałki, Zielone Skałki.

Mamy też rezerwat mniej znany ( leży troszeczkę na uboczu ), ale niezwykle malowniczy i bogaty w atrakcje. Mowa tu o rezerwacie Przełomu Białki, obejmuje on krótki odcinek rzeki Białki, między Kramnicą (688 m n. p. m.) na prawym brzegu i Obłazową (670 m n. p. m., ) na lewym. Prócz tych dwóch większych skał występują jeszcze kilka mniejszych (m. in. Okrągła Skałka).

Rezerwat należy do dwóch regionów geograficznych: Kramnica znajduje się w Pieninach Spiskich, Obłazowa zaś w Kotlinie Orawsko - Nowotarskiej. Granicą jest rzeka Białka . Kiedyś przebiegała tu granica polsko – węgierska, teraz jest to granica pomiędzy Spiszem a Podhalem. Faktycznie jednak obydwie te skały są tego samego pochodzenia i stanowiły kiedyś jeden masyw. Zostały rozcięte przez Białkę, która utworzyła w nich przełom o szerokości 100 m. Jej koryto wyścielone jest przyniesionymi z Tatr otoczakami granitowymi.

Po raz pierwszy utworzono tutaj rezerwat przyrody w 1931 na powierzchni 7,5 ha, w 1959 zwiększono powierzchnię do 8,51 ha. Posiada on wielkie walory przyrodnicze, krajobrazowe i naukowe . Występuje tutaj reliktowa roślinność naskalna i zabytki archeologiczne.

W masywie Obłazowej znajdziemy 2 groty oraz 9–metrowej długości Jaskinię Obłazową. Podczas badań archeologicznych prowadzonych w latach 1985-92 odkryto w niej ślady człowieka z różnych epok. Są to najstarsze ślady człowieka w Pieninach – pochodzą sprzed 40 tys. lat. Podczas badań prowadzonych w latach 1989-1995 w jaskini znaleziono dobrze zachowany, pochodzący sprzed 30 tys. lat bumerang z ciosu mamuta, jest to najstarszy bumerang na świecie. Znaleziono także szczątki zwierząt z owego okresu, między innymi: nosorożca włochatego, lwa jaskiniowego, hieny jaskiniowej. Wejście do jaskini jest zamknięte. Ponadto na ścianach Obłazowej widoczne są skamieniałości, głównie amonity jurajskie.

Okolice rezerwatu są atrakcyjne dla turystów i wczasowiczów. W pobliżu znajdują się inne jeszcze wapienne skały (Skałki Dursztyńskie, Cisowa Skała). Białka to jedna z najczystszych i najzimniejszych rzek w Polsce, podczas upałów daje ochłodę, a jej kamieniska są wykorzystywane jako plaża. Z wierzchołka Kramnicy i Obłazowej widać całą okolicę od Jeziora Czorsztyńskiego po Tatry z jednej strony i Gorce z drugiej . Skały te są atrakcyjne dla wspinaczy skałkowych. Jest tu około 30 dróg wspinaczkowych o różnym stopniu trudności: od 30 m wysokości w ścianie Kramnicy (ringi, spity, stanowiska z dwóch punktów połączonych łańcuchami ze stalowym karabinkiem zakręcanym) po krótsze i słabiej ubezpieczone w Obłazowej.

 

Na terenie rezerwatu kręcono niektóre sceny do filmów „Janosik” , „Trzecia granica” oraz ,,Karol. Człowiek, który został papieżem”.

W pobliżu znajdziemy dobrze rozwinięta bazę noclegowa ( głównie kwatery prywatne i gospodarstwa agroturystyczne), mamy do dyspozycji szlaki piesze , rowerowe, szlak architektury drewnianej. Cały odcinek Białki z Przełomem wyjątkowo malowniczo przedstawia się z okien naszego Gospodarstwa Karolina .

Zapraszam do nas na wypoczynek i po porady przewodnickie.

Dział: Blog
niedziela, 08 styczeń 2012 12:56

Przełom Leśnickiego Potoku

 Tym razem zapraszam gości Gospodarstwa Karolina którzy przyjechali do nas na wypoczynek.

 Do odwiedzenia Przełomu Potoku Leśnickiego. Z kwatery ( tu tylko nocujemy)trzeba dojechać do Szczawnicy. Wchodzimy na  Drogą Pienińską , mijamy pawilon PPN i dalej do przejścia granicznego .Za przejściem granicznym słowacki pawilon Pienińskiego Parku Narodowego i przystań flisacka. Następnie krótki odcinek wygodnej ścieżki i dochodzimy do tworzącego głęboki wąwóz Leśnickiego Potoku,który wpada do Dunajca ( Przełom Leśnickiego Potoku). Tu drogi się rozchodzą; na lewo odgałęzia się droga do słowackiej wsi Leśnica, prowadząca doliną potoku. Leśny Potok tworzy w tym miejscu wysoki kanion o bardzo stromych ścianach. Rząd turni po prawej stronie potoku to Wylizana, nad lewym jego brzegiem wznosi się ostro zakończona skała, po polsku nazywa się ona Sama Jedna, po słowacku Osobitá Skala. Dunajec tworzy w tym miejscu bardzo ciasny przełom. W jego pętli znajduje się Przechodni Wierch, na prawo od niego w górze widać Sokolicę.
Opuszczamy Drogę Pienińska i zagłębiamy się w przełom Leśnickiego Potoku. Przez  500 m będziemy wędrować wąwozem pomiędzy skałami, który od 1987 roku jest ścisłym rezerwatem przyrody. Znajduje się tu między innymi jedno z 8 w całych Pieninach stanowisk jałowca sawińskiego .Możemy w Przełomie Leśnickim zobaczyć też roślinność wapieniolubnącisy, sosnę zwyczajną. 
Za przełomem możemy odpocząć w Chacie Pienińskiej ,przy której zobaczymy miedzy innymi piękne drewniane rzeźby i altany.

W Pienińskiej Chacie możemy smacznie zjeść , mozemy napić się Słowackiego piwa i kofoli możemy też wynajać pokój.

Dział: Blog
niedziela, 08 styczeń 2012 12:56

Przełom Leśnickiego Potoku

 Tym razem zapraszam gości Gospodarstwa Karolina którzy przyjechali do nas na wypoczynek.

 Do odwiedzenia Przełomu Potoku Leśnickiego. Z kwatery ( tu tylko nocujemy)trzeba dojechać do Szczawnicy. Wchodzimy na  Drogą Pienińską , mijamy pawilon PPN i dalej do przejścia granicznego .Za przejściem granicznym słowacki pawilon Pienińskiego Parku Narodowego i przystań flisacka. Następnie krótki odcinek wygodnej ścieżki i dochodzimy do tworzącego głęboki wąwóz Leśnickiego Potoku,który wpada do Dunajca ( Przełom Leśnickiego Potoku). Tu drogi się rozchodzą; na lewo odgałęzia się droga do słowackiej wsi Leśnica, prowadząca doliną potoku. Leśny Potok tworzy w tym miejscu wysoki kanion o bardzo stromych ścianach. Rząd turni po prawej stronie potoku to Wylizana, nad lewym jego brzegiem wznosi się ostro zakończona skała, po polsku nazywa się ona Sama Jedna, po słowacku Osobitá Skala. Dunajec tworzy w tym miejscu bardzo ciasny przełom. W jego pętli znajduje się Przechodni Wierch, na prawo od niego w górze widać Sokolicę.
Opuszczamy Drogę Pienińska i zagłębiamy się w przełom Leśnickiego Potoku. Przez  500 m będziemy wędrować wąwozem pomiędzy skałami, który od 1987 roku jest ścisłym rezerwatem przyrody. Znajduje się tu między innymi jedno z 8 w całych Pieninach stanowisk jałowca sawińskiego .Możemy w Przełomie Leśnickim zobaczyć też roślinność wapieniolubnącisy, sosnę zwyczajną. 
Za przełomem możemy odpocząć w Chacie Pienińskiej ,przy której zobaczymy miedzy innymi piękne drewniane rzeźby i altany.

W Pienińskiej Chacie możemy smacznie zjeść , mozemy napić się Słowackiego piwa i kofoli możemy też wynajać pokój.

Dział: Blog
niedziela, 13 marzec 2011 15:45

Wycieczka na Turbacz

Najdłuższy w polskich górach szlak pieszy im. Kazimierza Sosnowskiego, oznaczony kolorem czerwonym, liczy sobie 519 km.

Zaczyna się w Bieszczadach od Wołosatego, a kończy w Ustroniu, w Beskidzie Ślaskim.

Szlak prowadzi nas przez Bieszczady, Beskid Niski, Beskid Sądecki, Gorce, Beskid Żywiecki i Beskid Śląski.

Jeśli zdecydujemy się na przejście całej trasy ( zajmie to około 25 dni ) będziemy mieli możliwość podziwiania najwyższych partii górskich w wymienionych wcześniej pasmach .

Po drodze możemy zdobyć wiele znanych szczytów : Tarnicę, Halicz, Smerek i Okraglik, Hryszczatą i Kozie Żebro, Jaworzynę i Radziejową, Przechybę, Luban i Turbacz, Policę, Babią Górę, Baranią Górę i Stożek.

  Jak widać Szlak Beskidzki możne nam zapewnić bardzo wiele atrakcji. Na potrzeby gosci przebywajacych w naszym gospodarstwie opiszę tu w skrócie odcinek szlaku pomiedzy Kotelnicą a Turbaczem.

 Goście, wypoczywający w naszym Gospodarstwie Karolina chcacy wybrać się na Turbacz muszą  wejść na Główny Beskidzki Szlak w tym celu  udają się na szczyt Kotelnica ( około 20 minut marszu). Najpierw trzeba przejsć drogą  asfaltową, mijając po drodze, po prawej stronie, zabytkową kapliczkę ( do dnia dzisiejszego śpiewane są tu majówki), po lewej stronie- remizę OSP . Jeszcze 200 m i kończy się asfalt, dalej drogą gruntową przez Gronik na Skołke. Poniżej linii lasu jest rozwidlenie, droga odchodząca w prawo może nas doprowadzić do szlaku czerwonego i jest skrótem dla udających się w kierunku Lubania.

  Tu na rozwidleniu możemy się zatrzymać na moment, aby zobaczyć ( to co widać z okien naszych pokoi) z nowej perspektywy: Pieniny z Wysoką i Trzema Koronami, Zaporę w Czorsztynie z zamkami Czorsztyńskim i Niedzickim, Tatry w całej swojej okazałości ze  znanymi szczytami takimi jak Łomnica , Lodowy, Gerlach, Rysy, Giewont ... i dalej aż po Osobitą .

Dalej na zachód widać pasmo Beskidu Śląskiego i Babia Górę w Beskidzie Żywieckim.

Bliżej widzimy Kotlinę Nowotarską z Doliną Dunajca i Przełomem Białki . Ruszamy dalej, wchodzimy w las.

Po kilku minutach po lewej stronie zobaczymy polanę Pod Skolami i następne rozwidlenie, jeśli zdążamy w kierunku Turbacza, to możemy wybrać właśnie tę drogę, jeśli jednak chcemy mieć pewność, że niczego nie pomylimy, radzę pójść na wprost. Za około 200 m zdobędziemy bowiem

szczyt Kotelnica (946 m n.p.m).

Na szczycie jest niewielka polanka, przez którą przebiega nasz czerwony szlak .

Teraz mamy cztery możliwości:  idziemy prosto i schodzimy do Ochotnicy Górnej,  idziemy w prawo szlakiem w kierunku Lubania,  szlak na lewo doprowadzi nas do Turbacza i opcja czwarta - wracamy na naszą kwaterę do pokoju i odpoczywamy.Laughing

Jeżeli jednak koniecznie chcemy dojsć do Turbacza, to trzeba nam przejść  przez Studzionki, Przełęcz Knurowską ( 846 m n.p.m.), polanę Fiedorówki i polane Pod Stusem . Polana już powoli zarasta ,ale jeszcze widać szałasy i koliby.

  Teraz czeka nas dosyć ostre podejście pod Stusy ( około 200 m różnicy poziomów). Mijamy miejsce gdzie na lewo odchodzi szlak czarny wiodący do Łopusznej, dalej polanę Zielenica, piękną polanę Cioski, szczyt Kiczora ( trzeci co do wysokości szczyt w Gorcach 1282 m),nastepnie dochodzimy do  polany Gabrowa , na której zaczyna się odchodzący w prawo, zielony szlak prowadzący w stronę Gorca i czarny- prowadzący w Dolinę Kamienicy i przełęcz Borek. Jeszcze kawałek i wchodzimy na Halę Długą, skąd widać już schronisko na Turbaczu, a dokładniej obok Turbacza . Schronisko to zawsze tętni życiem .Można tu zjeść, przenocować, przybić pieczątkę , pełnią tu również dyżury ratownicy GOPR-u.

  Przy schronisku zbiega się aż osiem szlaków ,między innymi z Kowańca przez Bukowinę Miejską (żółty ), z Kowańca przez Bukowinę Waksmundzką (zielony), z Łopusznej przez Bukowinę Waksmundzką ( niebieski ), z Kudłonia ( szlak żółty), z Rabki przez Stare Wierchy ( czerwony szlak).

Aby powrócic do Huby nalezy wybrac jeden ze szlaków wiodacych do Łopusznej lub Kowańca .

Każdy z tych szlaków jest interesujacy i dostarczy nam wielu wrażeń

Dział: Blog
Strona 1 z 2