W naszej wsi Huba nie mamy kościoła, jest tylko maleńka, urokliwa kapliczka.
W maju przychodzą tu mieszkańcy i turyści aby wspólnie śpiewać pieśni maryjne.
Zbudowano ją z polnych kamieni jako dziękczynienie w miejscu skąd roztacza się niezwykły widok na kilka pasm górskich.
Widać stąd Gorce z Turbaczem, Pieniny z Trzema Koronami, Tatry, Beskid Żywiecki z Babia górą. Widać Zamki w Niedzicy i Czorsztynie, Przełom Białki i dolinę Dunajca z Zalewem Czorsztyńskim. Widoki prawie tak rozległe jak z okien naszego Gospodarstwa Karolina, do którego zapraszamy na noclegi.
Pośród mieszkańców rozpowszechniły się dwie wersje legendy które mówią o powodach budowy.
według jednych, kapliczkę zbudowano jako podziękowanie za cudowne ocalenie. W czacie pracy w polu, jeden z gospodarzy został uniesiony w powietrze przez trąbę powietrzną. Wystraszony zaczął się modlić do Matki Boskiej i prosił o ratunek.
Wiatr ustał a gospodarz bezpiecznie wylądował na ziemi. W miejscu swojego ocalenia w podzięce i na pamiątkę wymurował kapliczkę.
Według innych, kapliczkę postawił gospodarz który chciał podziękować w ten sposób za swojego syna:
Przez kilka lat starał się o potomka, dopiero jednak kiedy zaczął prosić o pomoc Maryję, jego marzenie się spełniło.
szczęśliwy i dumny, postawił kapliczkę na wzgórzu- przy drodze aby wszyscy wiedzieli komu zawdzięcza swoje szczęście.