Wyświetlenie artykułów z etykietą: Gorce

niedziela, 14 październik 2012 17:25

Zalew Czorsztyński - jesienne wycieczki

Każda pora roku jest dobra aby wybrać się w góry na wycieczkę.

Postaram się zachęcić Państwa do jesiennych wycieczek w nasze strony, a mamy do zaoferowania bardzo wiele atrakcji, wspaniałe widoki i piękne szlaki. Jesienią z okien naszego agroturystycznego Gospodarstwa Karolina podziwiać można niezwykłe zjawisko nazywane ,,morzem mgieł" . Kiedy temperatura powietrza jest wyższa w górach niż w dolinach (inwersja) wtedy Dolina Dunajca wraz z Jeziorem Czorsztyńskim schowane są w gęstej mgle.

Nad nami, błękitne pocztówkowe niebo a w koło z mlecznych oparów wystają szczyty Tatr, Beskidu Żywieckiego, Gorców i Pienin.

Już ten widok wart jest odwiedzenia naszej Huby, ale poza tym w naszej okolicy znaleźć można jeszcze inne atrakcje które warto zobaczyć.

Blisko od nas na szlaki turystyczne i do zabytków takich jak zamki Dunajec w Niedzicy, Wronin w Czorsztynie, Pieniński zamek św. Kingi na Górze Zamkowej .

Znajdziemy tu unikalne gotyckie drewniane kościółki w Grywałdzie, Łopusznej i najsłynniejszy, wpisany na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO kościółek w Dębnie.

Mamy w okolicy , baseny geotermalne ( Szaflary, Białka Tatrzańska, Bukowina Tatrzańska, Zakopane).

Jesienią można jeszcze wędkować nad Zalewem Czorsztyńskim, nad Dunajcem i Białką.

Jesień ma jeszcze tą zaletę, że jest mniej turystów na szlakach a ceny pokoi i noclegów na kwaterach prywatnych, w hotelach, pensjonatach są niższe niż w sezonie letnim.

Zapraszam w nasze piękne strony, zapewniam poza noclegami, również porady przewodnickie i pomoc w organizacji wypoczynku.

 

Dział: Blog
sobota, 30 czerwiec 2012 16:00

Z Tarnowa na Wielkiego Rogacza

Dziś postaram się przybliżyć Państwu jeden z najciekawszych szlaków pieszych- niebieski,o długości184 km, wiodący z Tarnowa na szczyt Wielkiego Rogacza w Beskidzie Sądeckim. Wybrałem ten szlak, ponieważ łączy bardzo różniące się od siebie miejsca. Szlak prowadzi przez łagodne Pogórze Ciężkowickie: Rezerwat Przyrody Skamieniałe Miasto (Ciężkowice). Dalej mamy malownicze Pogórze Rożnowskie: z Jeziorem Rożnowskim, Kąśną Dolną, Styrekiem (430 m n.p.m.), Bruśnikiem, Żebraczką (502 m n.p.m.), Przydonicą, Ostrą Górą (483 m n.p.m.) i Tabaszową.

Od Przełęczy św. Justa (400 m n.p.m.) rozpoczynają się już góry tak jak pisał J. Harasymowicz:

„Wokół góry, góry i góry...i całe moje życie w górach.
Ileż piękniej drozdy leśne śpiewają niż śpiewak płatny na chórach.
Wokół lasy, lasy i wiatr...i całe życie w wiatru świstach,
wszyscy, których kocham, wita was modrzewia ikona złocista.”

Szlak niebieski na terenie Beskidu Wyspowego przebiega przez:

Jodłowiec Wielki (486 m n.p.m.), dalej Skrzętlą-Rojówkę, Babią Górę (728 m n.p.m.),Jaworz (921 m n.p.m.), Sałasz Wschodni (909 m n.p.m.), Sałasz Zachodni (868 m n.p.m.) i schodzi do Limanowej. Następnie Golców (752 m n.p.m.), Ostrą Przełęcz (800 m n.p.m.), Modyń (1029 m n.p.m.), Zbludza i Kamienica.

Powoli zbliżamy się do miejsc, które już widać z okien naszego domu. Szlak wchodzi na teren Gorców, przechodzi przez Ochotnicę Dolną i wspina się na Lubań (widoczny z Gospodarstwa Karolina). Lubań (1211 m n.p.m.) jest najwyżej położonym punktem szlaku niebieskiego.

Schodzimy teraz obok śpiącego wulkanu, czyli góry Wdżar na Przełęcz Snozka (653 m n.p.m.).

Od przełęczy szlak biegnie już po obszarze Pienin. Odcinek pieniński jest najciekawszy dla całego szlaku, mówię tak jako mieszkaniec tej okolicy i jako przewodnik górski.

Na początek w Pieninach odwiedzamy Czorsztyn, miejscowość znaną z tego iż jest tu królewski zamek Wronin, są pensjonaty, hotele, kwatery prywatne, agroturystyka i noclegi w pokojach gościnnych. Są wypożyczalnie sprzętu wodnego i rowerów oraz wszystko to czego potrzeba turystom do wypoczynku. Za Czorsztynem szlak przebiega przez Majerz (689 m n.p.m.), skąd widać Tatry i Zalew Czorsztyński, zamek Dunajec w Niedzicy i pasmo Pienin Spiskich. Dalej mamy Przełęcz Osice (668 m n.p.m.), Przełęcz Trzy Kopce (795 m n.p.m.), Przełęcz Szopka (779 m n.p.m.), gdzie spotkamy żółty szlak biegnący ze Sromowiec Niżnych przez Wąwóz Szopczański do Krościenka.

Od Przełęczy Szopka mamy około 30 minut marszu do najsłynniejszej góry Pienin, zdobywamy

Trzy Korony, a dokładniej wchodzimy na platformę widokową na Okrąglicy (982 m.n.p.m.). Następnie jest Zamkowa Góra (799 m n.p.m.), na której znajdziemy ruiny zamku Sw. Kingi z XIII w. Następnie mamy Sokolą Perć, składającą się z takich szczytów jak: Ociemny Wierch (740 m n.p.m.), Czerteż (774 m n.p.m.), Czertezik (772 m n.p.m.). Z każdego szczytu pięknie prezentuje

się zwłaszcza Przełom Dunajca. Dalej Przełęcz Sosnów (650 m n.p.m.) i znów słynny szczyt - Sokolica (747 m n.p.m.), na której poza wspaniałymi widokami znajduje się najbardziej obfotografowane drzewo czyli sosna reliktowa.

Z Sokolicy schodzimy ostro w dół aż do poziomu Dunajca. Aby podążyć dalej, musimy przeprawić się przez rzekę czółnem flisackim. Teraz szlak wiedzie przez 5 minut, wzdłuż Drogi Pienińskiej (droga prowadzi ze Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru). Obok schroniska PTTK "Orlica" pozostawiamy wygodną Drogę Pienińską i wspinamy się na Szafranówkę (742 m n.p.m.), Cyrhle (774 m n.p.m.), idziemy wzdłuż granicy państwa przez Durbaszkę (942 m n.p.m.).

Szlak trawersem omija Wysoką (najwyższy szczyt Polskich Pienin 1050 m n.p.m.), następnie Smerekową (trawers na ok. 1000 m n.p.m.) i Wierchliczkę (964 m n.p.m.).

Teraz pozostało nam jeszcze przejść przez Przełęcz Rozdziela (803 m n.p.m.) i już jesteśmy w Beskidzie Sądeckim.

Po przejściu Gromadzkiej Przełęczy (931 m n.p.m.) mamy już bardzo blisko do Wielkiego Rogacza (1182 m n.p.m.), gdzie kończy swój bieg szlak niebieski .

Przejście całego szlaku zajmuje około 60 godzin. Trudno byłoby to zrobić za jednym razem, można podzielić go na krótsze etapy i przy okazji odwiedzić różne ciekawe miejsca w pobliżu szlaku.

Zapraszam turystów wędrujących niebieskim szlakiem i innymi szlakami w okolicy Pienin i Gorców do zatrzymania się na nocleg lub dłuższy wypoczynek w naszym agroturystycznym Gospodarstwie Karolina, gdzie znajdą Państwo pokoje 2, 3, 4-osobowe.

Nasi goście mogą też liczyć na pomoc w zaplanowaniu wypoczynku, jestem bowiem również przewodnikiem Beskidzkim i pilotem wycieczek. Dlatego też nasi goście mogą liczyć na zniżki, np na rafting, loty na motolotni czy na kolejkę górską.

Zapraszam do zapoznania się z propozycjami wycieczek na naszej stronie www. karolina.civ.pl . W dziale „blog” zapraszam też do współpracy organizatorów wypoczynku, biura podróży, szkoły zakłady pracy. Chętnie pomogę zorganizować wypoczynek zarówno w Polsce jak i w Słowacji.

Dział: Blog
niedziela, 10 czerwiec 2012 17:15

Największa Pienińska atrakcja

Po Słowacku Pieninska cesta a po Polsku Droga Pienińska

Zapraszam gości wypoczywających w naszym Gospodarstwie Karolina we wsi Huba i wszystkich turystów którzy znajda się w okolicy Pienin na spacer ze Szczawnicy do Sromowiec Niżnych, wzdłuż Przełomu Dunajca- Drogą Pienińską.

Przełom Dunajca, niezwykłe dzieło natury, możemy podziwiać na wiele sposobów. Pływają tu flisackie tratwy, kajaki i odbywają się spływy pontonowe, organizują to zarówno Polacy jak i Słowacy. Możemy przejechać wzdłuż przełomu na rowerze, który możemy sobie wypożyczyć (w Szczawnicy, Krościenku, Sromowcach, Czorsztynie).

Ja jako przewodnik beskidzki, polecam poznawanie Pienin za pomocą własnych nóg. Mamy tu wiele szlaków i miejsc które trzeba zobaczyć, że wspomnę tu o Wysokiej, Trzech Koronach, Sokolicy. Teraz przybliżę Państwu niezwykłą trasę, łatwą do przejścia a możemy dzięki niej zobaczyć serce Pienin- Przełom Dunajca.

Droga Pienińska powstawała etapami, Pierwszy odcinek do Przełomu Leśnickiego Potoku wybudował w latach 1870-75 Józef Szalay. Po jego śmierci budowę kontynuowała krakowska Akademia Umiejętności. Droga w większości przebiega po terenie Słowacji, przed otwarciem granic czynne było na niej turystyczne przejście graniczne.

Droga jest zamknięta dla ruchu pojazdów samochodowych. Prowadzą nią szlaki turystyki pieszej i rowerowej, czerwony szlak ze Szczawnicy do Czerwonego Klasztoru – ok. 2:30 h w jedną stronę. Spotkamy tu również szlak niebieski który prowadzi z jednej strony na Szafranówkę i dalej głównym grzbietem Małych Pienin wzdłuż granicy polsko-słowackiej, obok Wysokiej, przez Przełęcz Rozdziele aż na Wielkiego Rogacza w Beskidzie Sądeckim.

A z drugiej strony doprowadziłby nas na Sokolicę, Trzy Korony, Czorsztyn,(z większości tych miejsc widać nasz domek gdzie znajdą Państwo tanie noclegi i domową kuchnię) Lubań przez Beskid Wyspowy i Pogórze Rożnowskie aż do Tarnowa.

Wracając do naszej trasy marsz rozpoczniemy w Szczawnicy obok Dunajca, przy Przystani Wodnej, tu zatrzymują się flisackie tratwy. Obok znajdziemy wypożyczalnia rowerów, parkingi dla samochodów, restauracje i pamiątki. Nie sposób nie zauważyć sterczącej z wód Dunajca skały zwanej Kotuńka na której stoi rzeźba górala.

Dalej mijamy Pawilon Pienińskiego Parku Narodowego (wstęp bezpłatny), wypożyczalnię kajaków górskich i przystań promu Nowy Przewóz przewożącego turystów zmierzających na Sokolicę. Z lewej strony wznosi się turnia, Biała Skała, a w niej i w stokach Bystrzyka trzy jaskinie, Cygańska, Piec Dolny i Piec Górny.

Za przejściem granicznym Słowacki Pawilon Pienińskiego Parku Narodowego i przystań flisaków słowackich. Po lewej stronie, ujście Leśnickiego Potoku do Dunajca tzw. Przełom Leśnickiego Potoku i rozstaje dróg; na lewo odchodzi droga do słowackiej wsi Leśnica ( jest tam karczma i pensjonat ) . Potok tworzy w tym miejscu wysoki kanion o bardzo stromych ścianach. Turnie tworzące ściany wąwozu po prawej stronie potoku to Wylizana, po lewej wznosi się ostro zakończona skała, po polsku nazywa się Sama Jedna, po słowacku Osobitá Skala. Dunajec tworzy w tym miejscu ciasny przełom. W jego pętli znajduje się Przechodni Wierch, na prawo od niego w górze widać Sokolicę.

Droga Pienińska dalej przechodzi przez mostek na wprost. Tablice informacyjne w języku słowackim i angielskim. Zrozumienie ich nie sprawia większych kłopotów – języki są podobne, a tablice bogato ilustrowane. Mijamy Stuletnie Źródło, górze imponująca turnia Sokolicy bielejąca ponad lasem, pod nią turnie Cukrowa Głowa i Wilcza Skała. Droga nieco wspina się do góry. Po przeciwnej stronie Dunajca wpada do niego Pieniński Potok, płynący głębokim wąwozem między Masywem Trzech Koron a Pieninkami. U wylotu tego wąwozu do Dunajca znajdują się : Fujarki i Ślimakowa Skała.

Teraz droga znów schodzi w dół do Dunajca. Po lewej stronie niewielka Polanka, na której przed I wojną światową postoje robili kuracjusze ze Szczawnicy spacerujący do kąpieliska Śmierdzonka. Kawałek dalej ostry zakręt w lewo, mijamy wysokie strome ściany z wieloma turniami. To tzw. Siedem Mnichów. Troszkę dalej niewielka polana, zwana Hutą, ze szkółką leśną a zaraz za nią odchodzi na lewo żółty szlak turystyczny na przełęcz Limierz (Targov). Dunajec tworzy tu potężną pętlę, okrążając z trzech stron Facimiecha i Klejową Górę. W stromo podciętych skałach Facimiecha widać jaskinię Lisią Jamę i kilka wyróżniających się skał: Świnia Skała, Zbójeckie Skały, Grabczychy i Ostra Skała. Ponad nimi wznoszą się szczyty Trzech Koron z platformą widokową na Okrąglicy 982 m. n. p. m. Na wprost widoczna Podskalnia Góra i Nowa Góra, zakręt w lewo i juz widać mury Czerwonego Klasztoru.

Czerwony Klasztor zbudowany został przez węgierskiego magnata , Kokosza Berzewiczego w 1319. Klasztor był siedzibą Kamedułów i Kartuzów. Przez jakiś czas zamieszkiwał tu słynny brat Cyprian, zwany Ikarem z Pienin. W klasztorze możemy odpocząć, zwiedzić wystawę, posiedzieć w Karczmie Pod Lipami. Kiedy odpoczniemy idziemy dalej, za jakieś pięć minut zobaczymy zbudowaną w roku 2005 kładkę na Dunajcu, jest to pieszo rowerowe przejście graniczne.

Po przejściu przez kładkę znajdziemy się w Sromowcach Niżnych, mamy teraz kilka możliwości. Możemy wrócić do Szczawnicy z flisakami, możemy pójść żółtym szlakiem przez Wąwóz Szopczański, Przełęcz Szopka, Banków Groń do Krościenka. Możemy też wrócić do Huby do Gospodarstwa Karolina gdzie odpoczniemy, przenocujemy i zaplanujemy następną wycieczkę.

Dział: Blog
czwartek, 26 kwiecień 2012 17:23

Zamek w Starej Lubowli

Stara Lubowla -zamek i skansen.

 

Nie tak daleko od naszego ,,Gospodarstwa Karolina '' po stronie Słowackiej znajduje się miejsce do którego często zabieram turystów jako przewodnik i pilot wycieczek. Prywatnie z własna rodziną również przyjeżdżam do Starej Lubowli z przyjemnością.

Goście którzy nocują u nas na kwaterze w Hubie mogą dojechać do Starej Lubowli malowniczą drogą przez Dębno Podhalańskie, wzdłuż Zalewu Czorsztyńskiego, (po drodze niezwykle piękna panorama Gorców z widocznymi wioskami takimi jak Huba, Maniowy, Kluszkowce).

Przejeżdża się obok Zamku w Niedzicy i już jesteśmy na przejściu granicznym Niedzica -Łysa nad Dunajcem.

Po stronie Słowackiej przejeżdża się między innymi obok ciekawego zabytku jakim jest Czerwony Klasztor.

Kiedy wjedziemy na przełęcz Stranskie Sedlo, będzie już widać górujący nad miastem Stara Lubowla, Zamek Lubowelski – wybudowany pod koniec XIV w. ( wzmiankowany już w1311 r.).

Położony jest na wysokości 545 m n.p.m., w Kotlinie Lubowelskiej poiędzy Górami Lewockimi na południu ,Magurą Spiską na północnym zachodzie i Górami Lubowelskimi na północnym wschodzie. Stara Lubowla jest jednym z najstarszych miast i największych na Spiszu.

Miasto to, jest od czasów świętej Kingi związane z historią Polski. Już w XIII w. Księżniczka Kinga (córka króla Węgier Beli IV i Marii Laskariny, żona polskiego władcy, Bolesława V Wstydliwego).

wykorzystując stan anarchii na Węgrzech, chcąc zacieśnienia związków Spisza z Polską, obsadziła te tereny swoimi wojskami, które stacjonowały tam aż do śmierci księżniczki w 1292 r.

Później jednak teren obecnego północnego Spisza, wcześniej będący częścią ziemi sądeckiej, został przyłaczony do Węgier. W 1364 król Ludwik nadał Lubowli prawa miejskie i obdarzył miasto wieloma przywilejami. W 1412, na mocy umowy zawartej w Lubowli pomiędzy Zygmuntem Luksemburczykiem a Władysławem Jagiełłą ( król Polski pożyczył Zygmuntowi Luksemburczykowi, 37 000 kop Groszy Praskich). Miasto to, należące do ziemi sądeckiej, weszło wraz z miastami spiskimi w skład tzw. zastawu spiskiego i zostało ustanowione siedzibą polskiego starosty.

Pod rządami polaków, miasto rozkwitało. Było miejscem licznych spotkań i rokowań pomiędzy władcami Polski i Węgier. W kwietniu 1556 miasto dotknął pożar, oszczędzając jedynie 6 domów. W latach 1655-1661 podczas „ Potopu Szweckiego” na zamku lubowelskim były ukryte polskie klejnoty koronne.

Pod władzę królów Węgier (byli już nimi wówczas Habsburgowie) miasto powróciło w 1769, wtedy to starostwo spiskie i południowa część ziemi sądeckiej zostały zagrabione przez Marię Teresę.

Jak widać historia tego miejsca jest bardzo bogata i ciekawa.

Dziś możemy zwiedzać zamek w którym prezentowane są między innymi klejnoty koronne Polski

(oczywiście kopia), są liczne wystawy i pokazy.

Między innymi w sezonie turystycznym co godzinę podziwiać możemy pokazy sokolników (bez dodatkowej opłaty).

Obok zamku znajduje się skansen budownictwa ludowego z greckokatolicką drewnianą cerkwią ze wsi Matysowa oraz drewnianymi domami z początków XX w., przeniesionymi z różnych miejscowości z terenu północno-wschodniego Spisza.

Możemy również w Starej Lubowli zobaczyć kościół św. Mikołaja – gotycka świątynia, z XIII w., przebudowany w drugiej połowie XVII w. w stylu barokowym w XIX w. w stylu klasycystycznym, barokowe wnętrze z późnogotycką chrzcielnicą i rzeźbą Madonny z 1300 r.

Możemy zobaczyć średniowieczny rynek z renesansowymi i klasycystycznymi domami mieszczańskimi. (Námestie sv. Mikuláša).

Ze Starej Lubowli pochodził Marcin Oracewicz – ur. ok. 1720 r w Lubowli, mistrz pasomonik, członek Bractwa Kurkowego, świetny strzelec, był bohaterem obrony Krakowa przed Moskalami w czasie Konfederacji Barskiej w czerwcu 1768 roku.

Warto odwiedzić to miejsce tak bardzo związane z Polską historią.

Poza wycieczkami do Starej Lubowali, prowadzę z przyjemnością turystów w miejsca mało znane a niezwykle piękne takie jak Przełom Jarabińskiego Potoku w Pieninach Spiskich, Jaskinie i wodospady w Tatrach, czy niezwykłe wąwozy w Słowackim Raju.

Z przyjemnością prowadzę również wycieczki w nasze piękne Polskie góry.

Posiadam poza ogólnymi uprawnieniami przewodnika beskidzkiego, uprawnienia na Pieniński Park Narodowy, Babiogórski Park Narodowy i Gorczański Park Narodowy.

Jestem tez licencjonowanym pilotem wycieczek a na dokładkę prowadzę agroturystyczne Gospodarstwo Karolina do którego zapraszam na wypoczynek przez cały rok.

Znajda tu Państwo noclegi w pokojach 2, 3, 4, osobowych, porady przewodnickie i znizki na niektóre atrakcje, jak Zakręcona zjeżdżalnia na górze Wdżar nad Kluszkowcami i rafting na Przełomie Dunajca.

 

Dział: Blog
piątek, 16 marzec 2012 08:17

Zabytkowa kapliczka w Hubie

W naszej wsi Huba nie mamy kościoła, jest tylko maleńka, urokliwa kapliczka.

W maju przychodzą tu mieszkańcy i turyści aby wspólnie śpiewać pieśni maryjne. 
Zbudowano ją  z polnych kamieni jako dziękczynienie w miejscu skąd roztacza się niezwykły widok na kilka pasm górskich.
Widać stąd Gorce z Turbaczem, Pieniny z Trzema Koronami, Tatry, Beskid Żywiecki z Babia górą. Widać Zamki w Niedzicy i Czorsztynie, Przełom Białki i dolinę Dunajca z Zalewem Czorsztyńskim. Widoki prawie tak rozległe jak z okien naszego Gospodarstwa Karolina, do którego zapraszamy na noclegi.

Pośród mieszkańców rozpowszechniły się dwie wersje legendy które mówią o powodach budowy.

według jednych, kapliczkę zbudowano jako podziękowanie za cudowne ocalenie. W czacie pracy w  polu, jeden z gospodarzy został uniesiony w powietrze przez trąbę powietrzną. Wystraszony zaczął się modlić do Matki Boskiej i prosił o ratunek.

Wiatr ustał a gospodarz bezpiecznie wylądował na ziemi. W miejscu swojego ocalenia w podzięce i na pamiątkę wymurował kapliczkę. 

Według innych, kapliczkę postawił gospodarz który chciał podziękować w ten sposób za swojego syna:

Przez kilka lat starał się o potomka, dopiero jednak kiedy zaczął prosić o pomoc Maryję, jego marzenie się spełniło.

szczęśliwy i dumny, postawił kapliczkę na wzgórzu- przy drodze aby wszyscy wiedzieli komu zawdzięcza swoje szczęście.

Dział: Blog
piątek, 09 marzec 2012 14:45

Ze Szczawnicy na Wysoką

Dziś postaram się przybliżyć Państwu odcinek szlaku niebieskiego wiodący od Szczawnicy do najwyższego szczytu w Pieninach na Wysoką.

Cały szlak turystyczny przebiega z Tarnowa na szczyt Wielkiego Rogacza i jest trzecim co do długości szlakiem w polskich Karpatach a piątym na terenie gór polskich. Ma 184 km, a jego przejście w całości zajmuje ok. 55 godzin. Przebiega przez: Pogórze Ciężkowickie, Pogórze Rożnowskie, Beskid Wyspowy, Gorce, Pieniny i Beskid Sądecki ( kończy się w Paśmie Radziejowej). Najwyżej położonym punktem trasy jest szczyt Lubania 1211 m n.p.m.

Naszych gości wypoczywających w Gospodarstwie Karolina lub w innych miejscowościach z okolic Pienin zapraszam na jedną z piękniejszych tras widokowych ze Szczawnicy na Wysoką (4 do 5 godzin marszu w zależności od kondycji turysty).

Rozpoczniemy nasza wędrówkę obok schroniska Orlica przy Drodze Pienińskiej.

Szlak podchodzi tu początkowo zalesionym stokiem na Szafranówkę (742 m n.p.m.) już przed Szafranówką mamy punkt widokowy skąd możemy podziwiać miedzy innymi Krościenko i część Szczawnicy . Dalej przechodzimy przez Łaźne Skały, Cyrhlę (774 m n.p.m.), Rabsztyn, obok Wysokiego Wierchu (899 m n.p.m.), przechodzimy przez

Durbaszkę (942 m n.p.m.) i już jesteśmy blisko Wysokiej.

Szlak niebieski omija trawersem sam szczyt wiec trzeba zwrocić uwagę na to aby w odpowiednim miejscu opuścić szlak i już bez znaków zdobyć szczyt.

Dodam jeszcze tylko, że przez niemal cała drogę możemy podziwiać wspaniałe widoki na Pieniny z Trzema Koronami, Gorce z masywem Lubania, Beskid Sadecki z Radziejową i na Tatry.

Zapraszam do wypoczynku do Huby i na nasze górskie szlaki.

Jeśli ktoś nie korzysta z noclegów w naszej kwaterze to i tak morze się do mnie zwrócić o poradę.

Chętnie podpowiem jako przewodnik co warto zobaczyć.

Zbigniew Konopka

Dział: Blog
niedziela, 05 luty 2012 13:20

Lubań

Lubań – jest po Turbaczu chyba najpopularniejszym i najczęściej zdobywanym szczytem w Gorcach, znajduje się w ich południowo-wschodniej części .

Jest to duży zalesiony masyw, a sam szczyt Lubania składa się z dwóch wierzchołków.

Wyższy to Średni Groń ( 1225 m n. p. m ) zarośnięty lasem i pozbawiony widoków, z niższego zachodniego (1211 m n.p.m.) mamy rozległe, piękne panoramy na Tatry, Pieniny , Beskidy i Zalew Czorsztyński.

 

Pomiędzy tymi dwoma wierzchołkami, rozpościera się Polana Wierch Lubania.

Na polanie działa od lat 60-tych XX w. studencka baza namiotowa, czynna w miesiącach wakacyjnych. Baza prowadzona jest przez przewodników ze Studenckiego Koła Przewodników Górskich w Krakowie. Nocować można we własnym lub bazowym, dużym namiocie. Są też namioty-stołówki, zadaszona wiata, a wodę czerpie się ze źródełka położonego na południowych stokach Lubania.

Polana jest też węzłem szlaków turystycznych.

Główny Szlak Beskidzki (czerwony) na odcinku Krościenko – Przełęcz Knurowska:

z Krościenka przez Marszałek 3:10 h, ↓ 2:10 h ,

z Przełęczy Knurowskiej przez Runek 3:35 h, ↓ 3:10 h .

 

Fragment szlaku niebieskiego (Tarnów- Wielki Rogacz)

z Ochotnicy Dolnej 2:15 h, ↓ 1:30 h;

z Przełęczy Snozka 2:05 h, ↓ 1:40 h .

 

Zielony szlak z Tylmanowej na Lubań przez Średni Groń

z Tylmanowej 2:15 h, ↓ 1:15 h .

 

Zielony szlak Ochotnica Dolna – Grywałd:

z Ochotnicy Dolnej 2:30 h, ↓ 1:35 h;

z Grywałdu 2:10 h, ↓ 1:20 h .

 

Goście wypoczywający w naszym agroturystycznym Gospodarstwie Karolina w Hubie

mogą dojść na Lubań bezpośrednio z kwatery, wystarczy wejść na szczyt Kotelnicy , gdzie przebiega Główny Szlak Beskidzki ( dojście do szlaku zajmie nam około 25 minut).

Dalej idziemy już szlakiem przez Runek Hubieński, Runek, Polanę Wybrańską, Polanę Morgi, Jaworzynki i już prawie jesteśmy na Lubaniu ( jeszcze tylko dosyć strome podejście) .

Zejść można między innymi do Kluszkowiec niebieskim szlakiem przez przełęcz Drzyślawa (650 m) i górę Wdżar (767 m) .

Od tej strony znajduje się leśny rezerwat przyrody Modrzewie. Z rzadkiej roślinności na Lubaniu rosną: ostrożeń dwubarwny i ostrożeń głowacz.

Lubań swoja popularność zaczął zdobywać już na końcu XIX w.

Kuracjusze kwaterujący w Szczawnicy wyjeżdżali furkami pod szczyt Lubania. Pierwszy szlak turystyczny wyznaczono z Krościenka w roku 1912 .

W latach 1936–1939 Tatrzańskie Towarzystwo Narciarzy wybudowało schronisko turystyczne na około 100 miejsc noclegowych. W czasie II wojny światowej służyło ono partyzantom i ukrywającej się przed Niemcami okolicznej ludności. W odwecie Niemcy spalili schronisko 24 września 1944 r. Zabito wtedy dwóch partyzantów. W latach 1973–1974 zbudowano kolejne schronisko przez PTTK na polanie Wyrobek (Wyrobki), na południe od szczytu. Była to bacówka – mały obiekt turystyki kwalifikowanej. Bacówka spłonęła w styczniu 1978 r. Kamienne fundamenty i piwnice po obydwu tych schroniskach istnieją do dziś

Dział: Blog
wtorek, 31 styczeń 2012 18:12

Przełom Białki- Jaskinia Obłazowa

Przełom Białki i Jaskinia Obłazowa.

Mamy w Pieninach kilka rezerwatów, chociażby tak znane jak rezerwat Białej Wody, Homole, Wysokie Skałki, Zielone Skałki.

Mamy też rezerwat mniej znany ( leży troszeczkę na uboczu ), ale niezwykle malowniczy i bogaty w atrakcje. Mowa tu o rezerwacie Przełomu Białki, obejmuje on krótki odcinek rzeki Białki, między Kramnicą (688 m n. p. m.) na prawym brzegu i Obłazową (670 m n. p. m., ) na lewym. Prócz tych dwóch większych skał występują jeszcze kilka mniejszych (m. in. Okrągła Skałka).

Rezerwat należy do dwóch regionów geograficznych: Kramnica znajduje się w Pieninach Spiskich, Obłazowa zaś w Kotlinie Orawsko - Nowotarskiej. Granicą jest rzeka Białka . Kiedyś przebiegała tu granica polsko – węgierska, teraz jest to granica pomiędzy Spiszem a Podhalem. Faktycznie jednak obydwie te skały są tego samego pochodzenia i stanowiły kiedyś jeden masyw. Zostały rozcięte przez Białkę, która utworzyła w nich przełom o szerokości 100 m. Jej koryto wyścielone jest przyniesionymi z Tatr otoczakami granitowymi.

Po raz pierwszy utworzono tutaj rezerwat przyrody w 1931 na powierzchni 7,5 ha, w 1959 zwiększono powierzchnię do 8,51 ha. Posiada on wielkie walory przyrodnicze, krajobrazowe i naukowe . Występuje tutaj reliktowa roślinność naskalna i zabytki archeologiczne.

W masywie Obłazowej znajdziemy 2 groty oraz 9–metrowej długości Jaskinię Obłazową. Podczas badań archeologicznych prowadzonych w latach 1985-92 odkryto w niej ślady człowieka z różnych epok. Są to najstarsze ślady człowieka w Pieninach – pochodzą sprzed 40 tys. lat. Podczas badań prowadzonych w latach 1989-1995 w jaskini znaleziono dobrze zachowany, pochodzący sprzed 30 tys. lat bumerang z ciosu mamuta, jest to najstarszy bumerang na świecie. Znaleziono także szczątki zwierząt z owego okresu, między innymi: nosorożca włochatego, lwa jaskiniowego, hieny jaskiniowej. Wejście do jaskini jest zamknięte. Ponadto na ścianach Obłazowej widoczne są skamieniałości, głównie amonity jurajskie.

Okolice rezerwatu są atrakcyjne dla turystów i wczasowiczów. W pobliżu znajdują się inne jeszcze wapienne skały (Skałki Dursztyńskie, Cisowa Skała). Białka to jedna z najczystszych i najzimniejszych rzek w Polsce, podczas upałów daje ochłodę, a jej kamieniska są wykorzystywane jako plaża. Z wierzchołka Kramnicy i Obłazowej widać całą okolicę od Jeziora Czorsztyńskiego po Tatry z jednej strony i Gorce z drugiej . Skały te są atrakcyjne dla wspinaczy skałkowych. Jest tu około 30 dróg wspinaczkowych o różnym stopniu trudności: od 30 m wysokości w ścianie Kramnicy (ringi, spity, stanowiska z dwóch punktów połączonych łańcuchami ze stalowym karabinkiem zakręcanym) po krótsze i słabiej ubezpieczone w Obłazowej.

 

Na terenie rezerwatu kręcono niektóre sceny do filmów „Janosik” , „Trzecia granica” oraz ,,Karol. Człowiek, który został papieżem”.

W pobliżu znajdziemy dobrze rozwinięta bazę noclegowa ( głównie kwatery prywatne i gospodarstwa agroturystyczne), mamy do dyspozycji szlaki piesze , rowerowe, szlak architektury drewnianej. Cały odcinek Białki z Przełomem wyjątkowo malowniczo przedstawia się z okien naszego Gospodarstwa Karolina .

Zapraszam do nas na wypoczynek i po porady przewodnickie.

Dział: Blog
sobota, 07 styczeń 2012 17:38

Suhora - Obserwatorium Astronomiczne

Jeśli ktoś lubi dłuższe spacery górskie to będac z wizytą w naszym agroturystycznym Gospodarstwie Karolina we wsi Huba.

(oferujemy tanie noclegi, pokoje i usługi przewodnickie) Mozna wybrać się Czerwonym Szlakiem na Turbacz i dalej do najwyżej w Polsce położonego obserwatorium astronomicznego na szczycie Suhory (1000 m n. p. m.)

Obserwatorium rozpoczęło pracę w roku 1987. O wyborze szczytu Suhory zadecydowało położenie: dość duża odległość od najbliższej miejscowości, brak w pobliżu zakładów przemysłowych, a jednocześnie otulina leśna Parku. Ma zatem czyste i nieoświetlone niebo. 

Obserwacje wykonywane są za pomocą 600 mm reflektora (teleskopu zwierciadlanego) Cassegraina firmy Carl Zeiss, Jena o efektywnej ogniskowej 7 500 mm. Obserwatorium posiada kamerę CCD SBIG ST10XME. Teleskop jest umieszczony wewnątrz obrotowej kopuły o średnicy 5 m.

Od 1991 obserwatorium pracuje w systemie ogólnoświatowej sieci obserwatoriów, które w dokładnie określonej porze dokonują obserwacji tej samej gwiazdy. Są to głównie gwiazdy o dużych gęstościach, nazywane białymi karłami.

Dział: Blog
sobota, 07 styczeń 2012 17:38

Suhora - Obserwatorium Astronomiczne

Jeśli ktoś lubi dłuższe spacery górskie to będac z wizytą w naszym agroturystycznym Gospodarstwie Karolina we wsi Huba.

(oferujemy tanie noclegi, pokoje i usługi przewodnickie) Mozna wybrać się Czerwonym Szlakiem na Turbacz i dalej do najwyżej w Polsce położonego obserwatorium astronomicznego na szczycie Suhory (1000 m n. p. m.)

Obserwatorium rozpoczęło pracę w roku 1987. O wyborze szczytu Suhory zadecydowało położenie: dość duża odległość od najbliższej miejscowości, brak w pobliżu zakładów przemysłowych, a jednocześnie otulina leśna Parku. Ma zatem czyste i nieoświetlone niebo. 

Obserwacje wykonywane są za pomocą 600 mm reflektora (teleskopu zwierciadlanego) Cassegraina firmy Carl Zeiss, Jena o efektywnej ogniskowej 7 500 mm. Obserwatorium posiada kamerę CCD SBIG ST10XME. Teleskop jest umieszczony wewnątrz obrotowej kopuły o średnicy 5 m.

Od 1991 obserwatorium pracuje w systemie ogólnoświatowej sieci obserwatoriów, które w dokładnie określonej porze dokonują obserwacji tej samej gwiazdy. Są to głównie gwiazdy o dużych gęstościach, nazywane białymi karłami.

Dział: Blog